Dzisiaj wieczorem ekipa wrocławska w składzie: Robert, Tomek, Mariusz, Dawid i ja umówiła się o 21 przy stacji benzynowej na ul. Karkonoskiej. Pojechaliśmy do Jordanowa, gdzie uznaliśmy, że lepiej będzie udać się nieco dalej na przełęcz Tąpadła. Na miejscu byliśmy około 21.45.
Już w trakcie rozskładania sprztu okazało się, że przełęcz jest dzisiaj wieczorem mocno uczęszczana w celach typowych, jak erotyczno-pijackie lub nietypowych, jak wyjście nocne na Ślężę.
Obserwacje prowadzone były lornetkami i teleskopem synta 200mm. W Syncie zaczęliśmy od M41, potem M37, 38 i NGC 1907. Ja lornetką widziałem M46, M47, M36, M37 i M38.
Następnie naciągnąłem Roberta na mój ulubiony zestaw, to jest Triplet Lwa: M65, M66 i NGC 3628. Niedaleko chodzące go-to w postaci Tomka namierzyło nam słabe galaktyczki NGC 3593, NGC 3607, NGC 3608 i NGC 3599.
Z kolei w lornetce widziałem M78, M42, M34, Praesepe i Plejady.
Dalej w Syncie oglądaliśmy Eskimo Nebula, jednak nawet przy powiększeniu 175x nie pokazała nam szczegółów.
Następnie oglądaliśmy jeszcze M1, M108, M97 i M51.
Ja wyjechałem do Wrocławia około 23.30 a chłopaki jeszcze zostali na przełęczy.
Poza tym obserwowałem gwiazdy zmienne i udało mi się wykonać oceny między innymi dla R Virginis i R Triangulum.