Strona 1 z 1

MARS 2003

PostNapisane: N lut 20, 2005 1:14 am
przez Małek
Kończą mi się ferie, miałem mnóstwo wolnego czasu, bo nie udało mi się wyjechać :( Zamiast siedzieć przed komputerem bardzo chciałem zrobić coś twórczego, ale koniecznie związanego z astronomią. I tak przez głowę przechodziły mi modele fragmentów powierzchni Księżyca, jakieś astro rysunki i inne mniej ciekawe rzeczy. Jednak górę wziął pomysł, by zabrać się wreszcie za własną mapę Marsa na podstawie zdjęć wykonanych przeze mnie podczas ostatniej, wielkiej opozycji.

Jakie widoki były każdy pamięta, skrótem - seeing koszmarny, raz czy dwa taki, że dało się coś zobaczyć. Zebrałem co wyraźniejsze zdjęcia i zabrałem się do roboty. Po parunastu godzinach analizy tego co na fotkach rzeczywiście widać, rysowaniu i przeżuciu przez komputer wyszło mi coś takiego:

Obrazek

Oczywiście rysowałem ołówkiem, w komputerze to zabarwiłem i rozmyłem, tak, że całkiem udanie symuluje ostrość moich zdjęć ;)

W tym roku Mars na pewno będzie się różnił od tego co tu widać - coś zniknie, coś nowego się pojawi. Już nie mogę się doczekać, by to sprawdzić!

pozdro
Małek

PostNapisane: N lut 20, 2005 5:21 am
przez Damian
Mnie się niesamowicie podoba!
Niby planet i Księżyca nie lubię, ale teraz trochę żałuję, że obserwowałem Marsa moim Newtonkiem 114/500, który do planet się kompletnie nie nadaje i jeszcze w dodatku przeciętnej jakości okularami.

Na Twojej mapce jest według mnie świetnie pokazany obszar Syrtis Major (jeden z nielicznch, które widziałem bez problemów)-ma prawie ten sam klimat, co widziany w teleskopie- właściwie nic dziwnego, skoro mapa była robiona w oparciu o fotki :wink:
Jak dla mnie wartość mapy na podstawie własnych fotek/obserwacji jest daleko większa niż jakiejkolwiek sklepowej (sam bym taką sklecił, gdyby nie to, że sprzęt nie pozwalał dostrzegać zbyt wiele (o seeingu nie wspomnę). :)

PostNapisane: N lut 20, 2005 7:53 am
przez Henryk
Hmm, fascynujące. Ciekawi mnie tylko dokładność mapy, to jest na ile nadałaby się do biegów na orientację :wink:

PostNapisane: N lut 20, 2005 9:36 pm
przez Damian
Spójrzcie na mapkę z większej odległości - widzicie świnkę z lewej strony lecącą nad wulkanem w stronę komina elektrociepłowni utrudniającego obserwacje astroamatorom na Marsie?? :P
Małek, nie ujawniaj tej mapki, bo NASA widząc jej rozdzielczość zrezygnuje z wysyłania sond :wink: No bo po co, skoro z Ziemi widać lepiej :)

PostNapisane: N lut 20, 2005 10:12 pm
przez Oskar
Obserwacje Marsa w sierpniu 2003 roku wspominam z dużym sentymentem. Czerwoną planetę męczyłem Tałem 100 i nawet było widać sporo szczegółow na powierzchni. Poza tym miałem okazję obserwować ją w miłym, acz kameralnym towarzystwie. Niesamowite wrażenia.

A rysunki są zabójcze!

PostNapisane: Pn lut 21, 2005 9:56 pm
przez Małek
Spójrzcie na mapkę z większej odległości - widzicie świnkę z lewej strony lecącą nad wulkanem w stronę komina elektrociepłowni utrudniającego obserwacje astroamatorom na Marsie??


Hehe, ten świniak wręcz rzuca się w oczy i miałem nadzieję, że nikt go nie zauważy :) Na zdjęciach trudno się go dopatrzyć, bo to jest moja kartograficzna interpretacja tego co zobaczyłem na zdjęciach, nieco ostrzejrze i bardziej kontrastowe.

Pozdro

PS. Kurczę, ale też kolor mi wyszedł. Dotychczas oglądałem tę mapkę na LCD, a na klasycznym monitorze wygląda niezbyt ciekawie. Będę musiał zmienić, albo zostawić B&W.

PostNapisane: Wt lut 22, 2005 2:32 pm
przez antyqjon
Ja tam żadnej świnki nie widzę, ale z moim wzrokiem to wszystko możliwe.. :) Nie martw się Małek, kolorki są fajne :)

PostNapisane: Wt lut 22, 2005 10:01 pm
przez Oskar
Świnki nie widać, ale krokodyla owszem.

Kiedyś Dave mi podesłał M42 i nie mógł uwierzyć ze widzę "pożywające" legawny.

PostNapisane: Wt lut 22, 2005 10:12 pm
przez Henryk
Oskar napisał(a):Świnki nie widać, ale krokodyla owszem.


W każdym razie na pewno jest tam jakieś zwierzę. A mówili, że na Marsie nie ma życia...

PostNapisane: Wt lut 22, 2005 10:17 pm
przez SSW
Henryk napisał(a):
Oskar napisał(a):Świnki nie widać, ale krokodyla owszem.


W każdym razie na pewno jest tam jakieś zwierzę. A mówili, że na Marsie nie ma życia...


Dwa zwierzątka w miłym spotkaniu. :D

PostNapisane: Śr lut 23, 2005 4:54 pm
przez DaVe
Oskar napisał(a):Kiedyś Dave mi podesłał M42 i nie mógł uwierzyć ze widzę "pożywające" legawny.

Ja nie wiem co to za piwo wtedy było ale stawiam na abysnt 8)

pozdr
DaVe

PostNapisane: Śr lut 23, 2005 5:09 pm
przez emde
Popieram - świnki nie widać, ale za to stadko słoników...