Skylux szuka galaktyk...
Napisane: Cz mar 31, 2005 4:51 pm
Korzystam z paru dni ładnej pogody Przejrzystość powietrza jest bardzo dobra, osiągnąłem rekord zasięgu gołym okiem z domu - 5.9 mag., a w lornetce była spokojnie widoczna gwiazda 9.9 koło R Leonis. Przed 21 oceniłem kilkanaście zmiennych, a potem przeniosłem się do Skyluxa. Postanowiłem wycisnąć nim trochę fotonów z paru galaktyk. Wszystkich szukałem z pomocą mapek z książki Przemasa, bo coś mi drukarka odmówiła posłuszeństwa i nie wydrukowałem dokładniejszych mapek. Zacząłem od M51 - dostrzegalna, acz niełatwa. Przy 35x z trudem zobaczyłem mniejszą sąsiadkę. Potem M101 - w 35x ledwo ledwo, ale coś tam majaczyło. Pierwszy raz widziałem tę galaktykę z domu Następnie nowa dla mnie M-ka - M63. Słabiutka, najtrudniejsza (po M101) do obserwacji. Następnie była kolejna nowość - M106, troszkę jaśniejsza. Ostatnią nowością, którą zidentyfikowałem była M64, chyba najjaśniejsza do tej pory. A potem gromady kuliste - M53 i M3, znowu od słabszej do jaśniejszej, w pow. 64x M3 była jakby lekko ziarnista, ale na pewno nie rozdzielona. Potem rzut oka we Lwa - M65 i 66 znalezione w 22x i 35x. Według mapki później znalazłem obszar, w którym powinna znajdować się gromada w Pannie. Z Kellnerem 20mm przejrzałem okolicę i chyba znalazłem jedną czy dwie słabiutkie mgiełki, ale nie zrobiłem szkiców i nie mam pewności, które widziałem, przypuszczam, że M84 i M86 Zimny wiatr wiał cały czas i gdy uczucie mrozu przeważyło nad chęcią dłubania w Pannie (jak to brzmi! ), zebrałem się do domu. Całkiem niezły wieczorek, jak na refraktorek 70mm to ten lidloskop radzi sobie przyzwoicie. A poza tym jeden z ładniejszych widoków miałem oglądając gromadę Mel 111 przez... szukacz 6x30 Dało się ją też spokojnie zobaczyć gołym okiem.