Miraastroforum

Myślę, że dla tak popularnej gwiazdki można też założyć oddzielny wątek.
Dzisiaj będąc w terenie, na koniec obserwacji skierowałem dwururkę w stronę Łabędzia i co widzę - kolejny wybuch SS Cyg!

P.S. Spojrzałem na AAVSO, skąd wynika, że wybuch rozpoczął się 24go, czyli już słabnie.

Dla mnie SS Cygni jest teraz nieosiągalna niestety.

Dzięki obserwacji Henryka mamy zarejestrowane wszystkie wybuchy w okresie rocznym:

SSW napisał(a):Dzięki obserwacji Henryka mamy zarejestrowane wszystkie wybuchy w okresie rocznym:

Czy nikt poza mną nie zaliczył poprzedniego wybuchu?

Piszę "poprzedniego", bo o ile nie mam zwidów, to rozpoczyna się następny. Czekałem już od tygodnia i wreszcie zdecydowanie pojaśniała. Niestety jak na złość, gdy się już doczekałem, ma się popsuć u mnie pogoda . Może więc kto inny będzie kontynuował obserwacje kolejnego wybuchu .

Henryk napisał(a):Czy nikt poza mną nie zaliczył poprzedniego wybuchu?

Tak źle nie było. Dzięki mojemu lenistwu długo nie aktualizowałem wykresu ale nadrobiłem to zaniedbanie, co widać wyżej. Gratuluję przyłapania SS Cygni na "goracym uczynku".

Dzisiaj już trzeci dzień z rzędu oglądam wybuch.
Tym razem już ją widać nawet przez lornetkę 10x50 .

No to tym razem SS Cyg dała czadu
Dwutygodniowy wybuch.
Od 11.2 mag dwa tygodnie temu, poprzez 8.3, do 9.8 wczoraj. Dodatkowo pogoda pozwoliła na prawie codzienne oceny.
Stanisławie, czekam na wykresik wkrótce .

A oto aktualny wykresik:

W pierwszym półroczu 2005 SS Cygni wybuchała trzy razy:



Jaki kolejny wybuch sugeruje sekwencja LSL (L - długi, S - krótki) ?. Nie ma w tym względzie żadnej reguły a jak widać z wykresu następny wybuch tuż tuż. Może komuś z nas uda się ponownie zaobserwować jego początek?

Kurcze, Stasiu prorok jakiś?
Właśnie zauważyłem, że jest kolejny wybuch, ale chwilę wcześniej zauważyłem sms-a od Darka z informacją o tym zjawisku .

Potwierdzam, SS Cyg idzie w górę .
Wracam do teleskopu , detale póżniej .

Henryk napisał(a):Kurcze, Stasiu prorok jakiś?
Właśnie zauważyłem, że jest kolejny wybuch, ale chwilę wcześniej zauważyłem sms-a od Darka z informacją o tym zjawisku .

Poprzedniej nocy przez lornekkę wyczułem, że coś będzie?

A tak to wygląda na tegorocznej krzywej jasności AAVSO z wizualnych ocen

Tak zaś wyglądają nasze obserwacje.

Nasza bohaterka już przygasa. Czyli tym razem krótki wybuch, zgodnie z założeniem . Dla obserwatorów lornetkowców dzisiaj chyba będzie ostatnia okazja do jej oceny (w tym wybuchu oczywiście) .

Aquarius napisał(a):Potwierdzam, SS Cyg idzie w górę ... detale póżniej.

Zatem, jak obiecałem:
Dwa dni wcześniej 02 lipca wróciłem do SS Cyg (kiedyś, dawno temu przy okazji jakiejś komety, obserwowałem ją w pełnym blasku i bardzo mi się spodobała). Teraz miała 12.2 mag. Trzeba było się postarać, żeby ją zobaczyć . Pomyślałem wtedy, że chyba osiągęła dno (oczywiście wykresu ), taka była ,,cienka''. Zaś 04 lipca widoczna już na pierwszy rzut oka . Nic innego, tylko zaczął się kolejny wybuch! Jaśnieje w oczach! Postanowiłem, że jak długo się da, będę robił jej pomiar co godzinę. Jak się potem okazało, jej jasność w ciągu godziny wzrosła o 0.3 mag. (z 10.7 mag. na 10.4 mag.) i stale rosła! Niestety, niedługo potem wyszła z pola widzenia mojego balkonu . Co dalej? Szybko do komputera, patrzę co ciekawego jest w Cassiopei i Andromedzie, drukuję mapki i znowu do teleskopu. Co na pierwszy ogień? Niech będzie T Cas. (dawno miryd nie obserwowałem ). Szukam, jest czerwona. Sprawdzam na mapie, zgadza się: to T Cas. No to co roboty . (Nijak nie chciało być inaczej, tylko 11.2 mag., słaba.). Następna? Niestety następnie niebo na wschodzie zaczęło się dość szybko rozjaśniać (czemu tak wspaniałe noce obserwacyjne trwają tak krótko??? ) i musiałem ,,zwijać manatki''.
Niemniej, tego ranka kładąc się spać, miałem uczucie, jakbym został odkrywcą . Potem przerwa na pracę .
A dzisiejsza noc?
Teleskop wychłodzony, mapki przygotowane, wspaniała muzyka barokowa w tle, ale jak niebo śćiemniło się na dobre, to pojawił się na nim zwał paskudnego altocumulusa i... kapusta . SS Cyg już ,,uciekła''. Czekam tylko na jedną zmienną w Andromedzie. To musi być wspaniały widok (zawłaszcza pod czarnym niebem). Na razie czekam co będzie pierwsze, świt czy czyste niebo?