Strona 2 z 14

PostNapisane: Pn lip 11, 2005 3:02 am
przez Aquarius
No i doczekałem się :D . Chmury się trochę rozlazły, zrobiły się całkiem spore prześwity i mogłem wreszcie ,,dobrać się'' do EG And. Dojście do niej jest oczywiste, więc nie obawiałem się, że mi ucieknie między chmurami :lol: :lol: . Spodziewałem się wspaniałego widoku zmiennej na tle galaktyk, i nie zawiodłem się :D :D . Tu już czuje się ogrom Wszechświata :lol: . Nawet na jaśniejącym podmiejskim niebie robi to wrażenie. Wyobrażam sobie jak to będzie wyglądało pod czarnym ,,Kudłatym'' niebem :lol: :lol: :D . A sama gwiazda ma 7.5 mag. i nijak nie chce mieć inaczej, (ale to już chyba w innym wątku?)
A teraz ,,szybko'' spać :D .

PostNapisane: Pn lip 11, 2005 8:52 am
przez SSW
Tak wygląda dotychczas ten lipcowy wybuch:

Obrazek

PostNapisane: Pn lip 11, 2005 1:16 pm
przez Aquarius
Jak widać jeszcze całkowicie nie padła :) . Zobaczymy co dzisiejsza noc przyniesie :lol: .

PostNapisane: Wt lip 12, 2005 1:48 pm
przez Aquarius
Tym razem udana noc obserwacyjna :D .
Na początek odwiedziłem SS Cyg. Słabnie już nieodwołalnie, 10.6 mag. (Piotrek Badowski, który niezależnie obserwował ją po sąsiedzku od siebie, dał jej, jak mi później telefonował, ~10.45 mag).
A następnie ,,buszowałem'' po nieznanych mi wcześniej rejonach Andromedy. (Z And, R And, T And, DZ And i TU And, ta ostatnia najsłabsza). Zanim Trójkąt wszedł w dogodny do obserwacji sektor, zaczęło się rozwidniać, więc pod czujnym okiem ,,Boga Wojny'' zacząłem ,,zwijać interes''. Potem jeszcze gołoocznie podziwiałem jak ,,Kurki'' (tak pdobno w dawnej Polsce nazywano Plejady) wschodzą nisko nad horyzontem, ledwo widoczne na bardzo już jaśniejącym niebie, przysłuchując się jednocześnie pierwszym odgłosom ptaków budzących się po nocy.
Zaczął się nowy dzień :D :D :D .

PostNapisane: Wt lip 12, 2005 2:43 pm
przez Robert_Bodzoń
To ja byłem jeszcze większym optymistą, bo dałem na początku nocy SS Cygni 10,3 mag. :D

PostNapisane: Śr lip 13, 2005 7:17 am
przez Robert_Bodzoń
Tej nocy ponownie słabsza, ale to normalne.

Natomiast zachęciła mnie do poszukiwań innej tego typu gwiazdy. Tuż przed świtem odnalazłem RU Peg. Niestety okazało się, że "śpi". Dałem jej 12,7 mag. Ale trudno ją oceniać przy tej jasności, bo ma bardzo bliską sąsiadkę o jasności 12,6 mag. Długo się z nimi męczyłem. :D

PostNapisane: So lip 16, 2005 8:21 am
przez Robert_Bodzoń
Ostatnia noc byłaby w pełni udana, gdyby nie SS Cygni. Do tej pory obserwowałem ją wieczorem przez Celestrona 102/500. Ponieważ wiedziałem, że już bardzo osłabła, postanowiłem ją zostawić na drugą część nocy, gdy znajdzie się w zasięgu miejsca, gdzie ustawiam Taurusa.

I gdy przyszła odpowiednia pora, zaczęła się zabawa. SS Cygni była prawie w zenicie i miałem bardzo duże problemy z manewrowaniem teleskopem (Dobson). Ponieważ dodatkowo Taurus ma 2,5 raza mniejsze pole od Celestrona, a w okularze zobaczyłem tysiące gwiazd, po prostu zgubiłem się wśród nich.

Poszedłem więc do Celestrona i dojechałem do rejonu SS Cygni, ale dla Celestrona była ona już bardzo słaba. Miałem wrażenie, że widzę "duszka" o jasności ok. 12 mag., ale ostatecznie nie zrobiłem oceny.

Ale podobnie jak z nową w Strzelcu nie poddam się tak łatwo i jeszcze dopadnę ją przez Taurusa. Oby tylko dopisała pogoda. :D

PostNapisane: N lip 17, 2005 8:55 am
przez Robert_Bodzoń
Zgodnie z zapowiedzią musiałem "odkuć się" za poprzednią noc i zrobić ocenę SS Cygni. Niestety wieczór był pochmurny i dopiero o 1:30 chmury zaczęły ustępować. Skierowałem Taurusa na Deneba i kroczek po kroczku "doszedłem" do zmiennej. Okazało się, że jest słaba, ale do 12 mag. jeszcze trochę jej brakuje (jest wg mnie nieco jaśniejsza). Teraz pewnie zostawię ją w spokoju przez kilka dni. :D

PS. Spojrzałem na Deneba, czy na Deneb? :?

PostNapisane: N lip 17, 2005 10:46 am
przez Radek G.
Nazwy większości gwiazd się odmieniają, a więc "na Deneba".

PostNapisane: N lip 17, 2005 11:34 am
przez Henryk
Widzę Robercie, że przybyło nam :wink: nowe potężne narzędzie do ocenek.
Pamiętam jak pierwszy raz spojrzałem na SS Cyg przez refraktor 120/1000 - mimo że patrzyłem w sam środek trójkącika z SS, nie mogłem jej rozpoznać... Identyfikację jednak utrudniał fakt lustrzanego obrazu przez tą okrąpną kątówkę :lol: . W końcu się jednak przyzwyczaiłem.

PostNapisane: N lip 17, 2005 12:45 pm
przez Robert_Bodzoń
A co ja mam powiedzieć. Co innego widzę w lornetce, co innego w Celestronie, a jeszcze co innego w Taurusie. Więc co powiem?
Powiem, że jestem zadowolony, że mam taką możliwość wyboru. :)

A co do potężnego sprzętu. Może będzie i większy. :D

I z tego co pamiętam, ktoś, gdzieś między wierszami napisał, że też będzie miał Taurusa. :wink:

PostNapisane: N lip 17, 2005 1:10 pm
przez Damian
Gdzieś czytałem, że przy obserwacjach zmiennych dobrze jest używać stale jednego instrumentu. Ale trzeba by było zrezygnować ze zmiennych teleskopowych lub lornetkowych - chyba nie dał bym się namówić... :) Jakmiś kompromisem jest spora lornetka, coś w stylu dwururki- zasięg jest przyzwoity, komfort obserwacji spory, pole widzenia niezłe, ale do najjaśniejszych też nie bardzo... Chyba nie można osiągnąć kompromisu i albo trzeba wybrać sobie konkretny przedział jasności z którego dobieramy zmienne, albo mieć dwa, trzy lub więcej instrumentów dla różnych gwiazdek. No i trzeba przyznać, tak jak Robert pisał - te same gwiazdki w każdym wyglądają nieco inaczej :P

PostNapisane: N lip 17, 2005 5:51 pm
przez Robert_Bodzoń
Generalnie trzymam się tej zasady i w miarę możliwości używam jednego instrumentu do obserwacji danej gwiazdy. Ale jeżeli w nocy oglądam gwiazdy o jasności od 3-4 mag. (Beta Lyr, Omi Cet) do 14 mag. to nie ma wyjścia. Właściwie w ciągu ostatnich dni umyślnie zmieniłem instrument tylko w przypadku SS Cygni, gdyż Celestron 102/500 nie dawał już rady.

Z drugiej jednak strony staram się posiłkować drugim instrumentem, szczególnie, gdy mam wątpliwości. I tak gwiazdy o jasności 8-8,5 mag. obserwuję jeszcze przez lornetkę 7x50, ale dla pewności podnoszę do oczu jeszcze lornetę 16x80.
Gwiazdy 9-10,5 to już zadanie dla Celestrona, a gwiazdy 11 mag. i słabsze dla Taurusa.

Ja nie mogę nastawić się na obserwacje jednym instrumentem, gdyż zamierzam przede wszystkim oceniać mirydy, a tu wiadomo wahania blasku są znaczne.

Zresztą myślę, że najważniejsze jest solidne podejście do obserwacji, a jak mamy wątpliwości co do ocen z pogranicza przedziałów obserwacyjnych dla różnych instrumentów, to warto właśnie na tych "pograniczach" obserwować przez dwa instrumenty, o ile ma się taką możliwość.

I obecnie systematycznie stosuję już rozogniskowywanie gwiazd przy ocenie jasności.

Można powiedzieć, że moja obserwacja wygląda następująco:
1) pierwszy, szybki rzut oka na zmienną i gwiazdy porównania i wstępna ocena
2) drugie, dłuższe wpatrywanie się na wciąż zogniskowane obrazy gwiazd, zarówno na wprost, jak i zerkaniem
3) porównywanie rozogniskowanych obrazów
4) porównanie wyników i decyzja co do oceny (lub powtórzenie któregoś z punktów)

PostNapisane: N lip 17, 2005 8:17 pm
przez Damian
No właśnie, przy mirydach chyba wyboru nie ma, a obserwowanie tylko maksimów czy tylko minimów, gdy mamy możliwość monitorować gwiazdę przez okres czas chyba mija się z celem :) Myślę, że po prostu trzeba nauczyć się obserwować każdym z instrumentów z osobna i tyle.
Ostatnio natomiast jako "trening" dla gwiazdek, których okolice znam słabo po odnalezieniu zmiennej w polu widzenia nie sprawdzam jasności gwiazdek na mapce, lecz ustawiam je w kolejności od najjaśniejszej do najsłabszej, a potem dopiero sprawdzam, czy się nie pomyliłem. Myślę, że dzięki temu zdobywam dodatkową wprawę, a samo ustalenie "kolejności" gwiazdek po rzucie okiem może być pomocne przy ustalaniu jasności zmiennej. Niestety po pewnym czasie człowiek zapamiętuje gwiazdy porównania i nie można się w to bawić :P Ale jak nie ta, to inna- zawsze znajdzie się gwiazdka dla której nie robiliśmy lub zrobiliśmy mało ocen :)

PostNapisane: Pn lip 25, 2005 7:24 pm
przez Robert_Bodzoń
Ostatniej nocy spojrzałem na SS Cygni. Praktycznie powróciła już do jasności wyjściowej, to znaczy poniżej 12 mag.
Dodatkowo sprawdziłem AH Her. Jest jeszcze słabsza od SS Cygni i też słabnie. Teraz zbliża się do 14 mag.