Miraastroforum

Tydzień temu zakupiłem nowy aparat i od tegu czasu nie mogę się nacieszyć i trzaskam co popadnie. Między innymi popełniłem takie widoczki:









Często spotykam się ze stwierdzeniem, że zachody słońca są kiczowate. Jest w tym trochę prawdy, ale prawdą też jest, że często są po prostu piękne, a czy to, co jest piękne może być kiczowate?

Radek G. napisał(a):Tydzień temu zakupiłem nowy aparat i od tegu czasu nie mogę się nacieszyć i trzaskam co popadnie.

Znam to uczucie, w tym roku kupowałem dwa aparaty .
Fotki milusie, a ta z samolotem świetna - jak się dogadałeś z pilotem, żeby zatrzymał samolot na tle Słońca?

Henryk napisał(a):jak się dogadałeś z pilotem, żeby zatrzymał samolot na tle Słońca?

Powiedziałem, że jak tego nie zrobi, to ujawnię jego przeszłość w Wehrmachcie.

No to jeszcze coś odemnie

Przeleciałeś Jerzy te chmurki?

To zapaśniczki wagi ciężkiej . Lepiej trzymać się od nich z daleka, bo jak się wkurzą, to gotowe są połamać człowieka .

Ależ wielkie wrażenie zroboło na mnie te zdjęcie .
Pozdrawiam.

Aquarius!
Oszukujesz.
Ty masz lepszą perspektywę.

.No, może trochę

Nie mam takiej perspektywy jak nasz Wodnik, ale zauważyłem dzisiaj, że Słonko ma niezłą wysypkę. Nawet na mojej niewyraźnej fotce widać trzy niemałe plamki:

Oto wczorajszy zachód Słońca na plaży niedaleko Czołpina: