Zaliczona.
Trzeba przyznać, że Saturn "przebywający" w okolicy jest dodatkową atrakcją i przyspiesza odszukanie mgławicy- od niego to już tylko jeden ruch i jesteśmy na Eskimosie.
Ale nie Saturn jest tu gwoździem programu
Trochę o tym, co widziałem:
Przy powiększeniu 25x mgławica odróżnia się od innych gwiazdek, lecz uznałem, że obserwacje przy takim powiększeniu nie mają sensu i dałem Celestrona Omni 9mm (56x) Widoczna była gwiazda centralna i owalny kształt mgławicy. Nie widziałem żadnych innych szczegółów.
Obserwowałem Newtonem 114/500.