13 magnitudo

13 magnitudo

Postprzez Henryk » Cz mar 31, 2005 10:29 pm

To miał być głównie rekonesans nowego miejsca, jedynego w promieniu blisko 30 km od Słupska, gdzie miałbym szansę czaić się na T Centauri.
Podjechałem betonową drogą prowadzącą ze wsi Grąsino w szczere pole, gdzie się kończy, chociaż na starych mapach prowadzi ona jeszcze kolejne 2 km do następnej wsi. Miejsce ekstra - widok praktycznie dookoła, horyzont nigdzie nie przesłonięty bliskimi drzewami, budynkami, czy choćby wzgórzami. Niestety na południu trochę świateł od wsi przy drodze Gdańsk - Szczecin. Zanim jeszcze całkiem się ściemniło, ustawiłem dwururkę na Jowisza - cóż za ciekawy widok! Wszyskie Galileuszowe księżyce po jednej stronie, w tym Callisto prawie przytulona do tarczy planety. Oczywiście przy powiększeniu 25x nie mam szans na powierzchni Jowisza dostrzec czegoś więcej od pasów równoleżnikowych, ale te widać wyraźnie.
Następnie kieruję szkła na dolną część Rufy. Męczę się, ale nie udaje mi się zejść poniżej -33 stopni. Już więc wiem, że T Cen w moich okolicach raczej nie złapię. Oceniam kilka cefeid w okolicach, po czym poprzez M93 wędruję na kolejne zmienne w Rufie.
Zanim Orion zaczął zachodzić obrałem azymut na Jednorożca. Celem była tylko jednak gwiazda - V Mon. Wg AAVSO ma już powyżej 12 mag, więc szanse na jej znalezienie raczej minimalne. Powoli przyzwyczajam wzrok i odnajduję kolejne gwiazdy w okolicy 11,1 mag - 11,5 - 11.9 , na niej kończy się widok przy patrzeniu na wprost. Widzę ją po raz pierwszy. Zerkam więc na okolice i dostrzegam 12,3, a nieco poniżej podobnej jasności V Mon!! Ledwo ledwo, ale jest. To nie może być nic innego, powtarzam zerkanie kilkakrotnie i w większości wypadków była na miejscu :wink: .
Nie mogąc darować sobie próby bicia rekordu zasięgu lornetą (poprzedni przed rokiem 12,6 w okolicy Trójkąta) kieruję ją na Dużego Misia. Kiepsko, prawie w zenicie, niewygodnie. Ale co tam, mapka w skali "d" przygotowana, więc w dziwnej pozycji przysysam oczy do okularów. Gwiazdkę 11,7 widać na pierwszy rzut oka, ale to mało, przesuwam wzrok nieco powyżej i widzę 12,4 i 12,3. T UMa powinna być pomiędzy nimi. Muszę się na chwilę oderwać i rozprostować napięte nadmiernie mięśnie. Przyklejam się ponownie. Opanowując trzęsienie, wypatruję czegoś pomiędzy wspomnianymi gwiazdkami porównania. Wytężam wzrok, oczy prawie wychodzą przed okulary... Na wprost nie widać, ale zaczynam zerkać i jest, chwilę - są - dwie ledwo widoczne gwiazdki w okolicy T UMa. Ich umiejscowienie wskazuje, że mogła to być tylko T UMa i jej sąsiadka o jasności 13 mag! Takie było moje docelowe marzenie o zasięgu lornetą 25x100 i zostało ono osiągnięte :D . Potem spojrzałem jeszcze na SY Cnc, ale wyraźnie widoczna gwiazda w sąsiedztwie o jasności 12,6 i po drugiej stronie SY - 12,8 już zerkaniem, nie zrobiły na mnie wrażenia :wink: .
Przy obserwacjach przeszkadzał mi jakiś odległy traktor pracujący na polu chyba około 2- 3 km ode mnie, gdy mrugnął światłami akurat w moim kierunku. Z drugiej strony w czasie dwóch godzin obserwacji przejechało kilka pociągów. Nad głową przeleciało stado gęsi... I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że zimno mi było :x .
Popatrzyłem jeszcze na galaktyki w Lwie. Te z trypletów aż raziły, wyraźnie były widoczne te słabsze w ich okolicach. Spojrzałem na Pannę, gdzie od tych mgiełek można było dostać oczopląsu :lol: . Potem jeszcze kilka losowo wybranych zmiennych w Kasi, SS Cyg i zebrałem manatki.
Z powtórnego wyjazdu zrezygnowałem ze względu na ogólne przemęczenie i przemarznięcie (w końcu mam zalecenia pooperacyjne, że powinienem odpoczywać w domku), dlatego mogę spokojnie opisać te moje wyczyny.

Siedzę teraz przed komputerem i nie mam ochoty więcej gapić się w niebo. W ogóle proponuję już zakończenie tej ładnej pogody, bo zaczynam mieć dosyć :roll: , lepiej takie widoki przełożyć na inną okazję.
Henryk Bilor
Henryk
 
Posty: 1031
Dołączył(a): Pt sty 28, 2005 10:42 pm
Lokalizacja: Słupsk

Re: 13 magnitudo

Postprzez Damian » Pt kwi 01, 2005 5:39 am

Henryk napisał(a):W ogóle proponuję już zakończenie tej ładnej pogody, bo zaczynam mieć dosyć :roll: , lepiej takie widoki przełożyć na inną okazję.


Tylko mnie przypadkiem chmur nie sprowadź :wink:

13 mag- niezły wyczyn. Szczerze mówiąc, to liczę na to, że kiedyś tyle złapię swoim telepem... Na razie wyciągałem 12,8 i kilka razy 12,6...
Zastanawiam się, czy na Twój sukces nie miało też wpływu doświadczenie?
Przyznam się, że nie oceniłem do tej pory wiele, ale odnoszę wrażenie, że dostrzeganie gwiazdek na granicy widoczności sprawia mi nieco mniej kłopotów, niż kiedyś :?
Pozdrawiam,
Damian Kiełbasa
Damian
 
Posty: 134
Dołączył(a): Pn sty 24, 2005 7:28 am
Lokalizacja: Łapiguz pod Zamościem

Postprzez Krzysztof_K » Pt kwi 01, 2005 5:51 am

Henryku, Ty powinieneś książki pisać :wink: Piękna relacja, czytając ją czułem się jakbym tam był z Tobą.
Po tym wszystkim jeszcze bardziej nabrałem ochoty na taką dwururkę. Póki co obserwuję narazie głównie 20x60, bo Newtonik mniej komfortowy i trochę za ciężki, więc używam go raczej sporadycznie (czyt. przy specjalnych okazjach).
Krzysztof Kida
Krzysztof_K
 
Posty: 218
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 9:54 am
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Henryk » So kwi 02, 2005 12:55 pm

Miło czytać takie słowa Krzysztofie. Właśnie mam nadzieję, że dzieląc się wrażeniami jednoczymy się w gronie po... znaczy tego - miłośników obserwacji astronomicznych :wink: .

A lornetka 20x60, cóż, korzystałem z takiej przez blisko półtora roku. Byłem zadowolony z niej dopóki nie kupiłem dwururki. Od tego czasu raz wziąłem na spacerek to maleństwo 20x60, spojrzałem i się aż przestraszyłem, jak ciemno :wink: . Chociaż jak wyciskałem nią maksymalnie 10.5 mag, to byłem zachwycony.
Co prawda 25x100 nie jest zbyt poręczna, ale można się przyzwyczaić, gorzej, że nie bardzo jest jak prowadzić obserwacji w zenicie przy użyciu statywu (i żurawia Poruczki), ale na szczęście mam opanowaną metodę kompensacji drżeń moich rąk, gdy trzymam te blisko 4 kg w łapach :lol: , oczywiście wspartych łokciami na oparciach krzesełka, albo jakoś tak.
Henryk Bilor
Henryk
 
Posty: 1031
Dołączył(a): Pt sty 28, 2005 10:42 pm
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Robert_Bodzoń » So kwi 02, 2005 2:42 pm

I właśnie między innymi ze względu na nieporęczność i trudności w obserwacji obiektów położonych ponad 50 stopni nad horyzontem pozbywam się "setki".
W to miejsce planuję lornetkę 16x80 (ale niestety w tej chwili nie ma jej w DO), oraz krótkoogniskowy refraktor 120 mm.
Robert_Bodzoń
 
Posty: 260
Dołączył(a): Cz lut 03, 2005 4:00 pm
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez marbej » So wrz 13, 2008 11:56 pm

Robert_Bodzoń napisał(a):W to miejsce planuję lornetkę 16x80 (ale niestety w tej chwili nie ma jej w DO), oraz krótkoogniskowy refraktor 120 mm.


Robercie, czy udało Ci się kupić ten refraktor o średnicy 120mm? Jaką on ma ogniskową, jak się sprawuje w obserwacjach zmiennych i co do dokładnie za refraktor?
--
Pozdrawiam,
Marcin (BQX) [ Lokalizacja: 52° 24' 59,53" N, 16° 54' 21,64" E ]
http://variable-stars.net/

"Astronomy is looking up"
marbej
 
Posty: 185
Dołączył(a): Wt wrz 02, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: Poznań / Bielsko-Biała


Powrót do Zjawiska i obserwacje astronomiczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron